niedziela, 30 października 2011

walka ze strachem

   Dzisiaj wstałam późno. A w zasadzie nie wiem która godzina. Przestawialiśmy zegarki i sama już nie wiem czy przestawiłam czy samo się przestawiło czy jak:D Dzisiaj wybieram się jak zawsze na dwór. Dzień będzie spędzony w luźnym klimacie, na lajcie. Ziomek ma urodziny, trzeba będzie coś ogarnąć, tylko jeszcze nie wiem co. I dzisiaj muszę zdobyć się na ważną rozmowę. Bardzo się boję. I to masakrycznie. Nie wiem dlaczego, haha. Jakoś damy radę przecież.

                 nutka

sobota, 29 października 2011

nawiedzona maska

   Miło spędziłam wieczór. Nic wielkiego się nie wydarzyło. Wieczór spędziłam zwyczajnie. Oczywiście siedzieliśmy sobie na placyku, gadaliśmy, śpiewaliśmy i śmialiśmy się. Cieszę się, że wreszcie dwie wosoby dogadały się i są szczęśliwe:) I, że pomiędzy inną dwójką wyjaśniło się wszystko i pomimo tego jak ciężko jest żyją razem i wspierają się! Zazdroszczę im, ale cieszę się ich szczęściem!<3
                                                                                                                    http://www.youtube.com/watch?v=nu1PQ4spCiM
                                                                                                    tyle na dziś

Yo! :)

   Mam nadzieję, że ogarnę tego bloga i będę znajdywała czas, żeby psiać na nim regularnie:) O czym będę pisać? Dobre pytanie. Myślę, że znajdą się tu elementy na temat mojego życia, moich zainteresowań jak i ciekawych rzeczy znalezionych na bieżąco:) coś na dziś: