Siema! Dzisiaj wróciłam ze zgrupowania kadry piłki ręcznej dziewcząt '98. Jestem WYCIEŃCZONA. Odnowiła mi się kontuzja kolana. Wszystko mnie boli. Ale jestem zachwycona. Bardzo podobały mi się treningi i dziewczyny tam poznane są świetne. Jest z kim rywalizować w rozgrywkach ligowych. Jedynym minusem jest to, że jeśli mamy mieć dobre zawodniczki z innych miast w kadrze, to stanowią one przeszkodę w lidze. Ale cóż. Za dobrze być nie może. Warunki hotelowe były masakryczne, ale chwile tam spędzone będą niezapomniane przez długi czas. Dlatego też przepraszam, że nie pisałam, ale nie miałam dostępu do internetu. Jutro na pierwszych dwóch lekcjach mam trening i boję się trochę tego co trener powie o naszej pracy. Mam nadzieję, że dostanę się na następne zgrupowanie.
nuta. dobranoc<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz